HARMONOGRAM PRACY PEDAGOGA W ROKU SZKOLNYM 2024/2025
poniedziałek– 10.40-12.10
wtorek–9.00-11.30
środa–9.40-10.40
12.30-13.30
czwartek-11.45-12.25
13.30-14.30
piątek– 9.40-10.40
Przedszkole w Podolanach -11.30-13.30
WARTO PRZECZYTAĆ! KILKA SŁÓW NA TEMAT DYSLEKSJI
Dysleksja – jak wspierać dziecko
Dysleksja rozwojowa to specyficzne trudności w uczeniu się. Występuje wtedy, gdy uczeń ma kłopot z nauczeniem się płynnego czytania, pisania, a czasem liczenia. Dysleksja będzie towarzyszyć dziecku przez całe życie i dlatego potrzebuje ono od rodziców cierpliwości, życzliwość, ale przede wszystkim terapii w postaci zajęć korekcyjno-kompensacyjnych. Jak konkretnie rodzic może wspierać syna lub córkę z diagnozą dysleksji?
Kiedy diagnozowana jest dysleksja
Dysleksję rozwojową diagnozuje się w poradni psychologiczno-pedagogicznej. Uczniowie, którzy otrzymują diagnozę specyficznych trudności w uczeniu się, nie tylko mają kłopot z pisaniem i czytaniem, ale i problemy poznawcze np. z zapamiętywaniem informacji przeczytanych i usłyszanych czy z przypomnieniem sobie rzeczy wcześniej wyuczonych. Kłopoty te mogą mieć bardzo różne nasilenie i wielokrotnie być źródłem stresu oraz frustracji. Symptomy dysleksji można zaobserwować już we wczesnym dzieciństwie, ale trudności diagnozuje się w okresie szkolnym – w klasach I-III ryzyko dysleksji, a od klasy IV dysleksję rozwojową. Towarzyszyć jej mogą inne zaburzenia np, Zespół Aspergera ADHD i ADD – deficyt uwagi z nadpobudliwością ruchową, Dyspraksja – zaburzenie związane z uczeniem się, planowaniem i przewidywaniem ruchu, SLI – specyficzne zaburzenia językowe.
Specyficzne trudności w uczeniu się nie są diagnozowane, kiedy u dziecka rozpoznano niepełnosprawność intelektualną lub zaburzenia neurologiczne, np. epilepsję czy mózgowe porażenie dziecięce.
Szacuje się, że w Polsce około 10-15% dzieci ma dysleksję rozwojową, a 3-4 % głęboką dysleksję, która daje prawo zwolnienia z nauki drugiego języka obcego.
Typy dysleksji
- Wzrokowa – występują głównie zaburzenia w percepcji wzrokowej i pamięci wzrokowej. Dziecko ma kłopot z zapamiętaniem graficznej strony liter, szczególnie tych wyglądających podobnie jak g-d-b-p.
- Słuchowa – występuje głównie zaburzenie percepcji słuchowej i pamięci słuchowej. Dziecko ma kłopot z różnicowaniem głosek o podobnym brzmieniu np. k-g, w-f, podziałem wyrazów na głoski, sylaby, z tworzeniem ze słyszanych głosek i sylab wyrazów, jak również z tworzeniem nowych wyrazów (pomija pierwszą lub środkową literkę w wyrazie). Ma również kłopot z zapamiętaniem treści edukacyjnych czy poleceń podawanych ustnie. Może to oznaczać, że np. w domu kierowane do dziecka polecenia muszą być proste, krótkie i jasne.
- Integracyjna – zarówno percepcja wzrokowa i słuchowa jest zgodna z wiekiem, ale zaburzony jest proces integralności (łączenia) bodźców napływających z różnych zmysłów.
Wsparcie dziecka z dysleksją – propozycje ćwiczeń
Diagnoza dysleksji rozwojowej nie oznacza tzw. „spoczęcia na laurach” i tłumaczenia trudności opinią z poradni. Zdarza się, że rodzice mówią „moje dziecko ma dysleksję, więc powinno być traktowane w szkole ulgowo”. Oczywiście uczeń ze zdiagnozowaną dysleksją ma prawo liczyć w szkole na objęcie pomocą psychologiczno-pedagogiczną oraz dostosowanie metod pracy i sprawdzania wiedzy. Jednak z drugiej strony diagnoza dysleksji oznacza dodatkową pracę zarówno w domu, jak i w szkole. W domu możemy pracować z wykorzystaniem np. zeszytów do ortografii, jak również skorzystać z poniższych wskazówek.
1. Ćwiczenia funkcji wzrokowych dla dzieci młodszych.
- Układanie puzzli.
- Układanie z klocków typu mozaika według wzoru.
- Segregowanie przedmiotów według określonej zasady, np. zgodnie z kolorem, kształtem (od największego do najmniejszego) lub przeznaczeniem (np. coś do jedzenia, do ubrania) itp.
- Szukanie różnic w obrazkach.
- Łączenie punktów po kolei, aż powstanie rysunek.
- Szukanie, czego brakuje na obrazku, wyszukiwanie brakujących elementów.
- Szukanie, co nie pasuje do obrazków np. owoce + warzywo, meble + coś do jedzenia itp.
- Układanie historii obrazkowych według kolejności zdarzeń i proszenie, aby dziecko opowiedziało, co się zdarzyło na początku, co było potem, a co na końcu.
- Wyszukiwanie z ciągu liter konkretnej i skreślanie jej.
- Wyszukiwanie z ciągu liter podobnych do siebie np. bppdbpgdppbb.
- Kolorowanie mandali.
- Układanie wzorów geometrycznych.
- Ćwiczenia funkcji wzrokowych dla dzieci starszych.Wszystkie te, które są propozycją dla dzieci młodszych, jeśli będą sprawiać dziecku radość i będą dla niego dobrą zabawą. Ponadto:
- Rozwiązywanie labiryntów i szukanie z niego wyjścia.
- Wyszukiwanie konkretnych elementów na ilustracji, np. poszukaj piłki pod stołem, poszukaj pudełka do gry na półce.
- Wykorzystanie gier ortograficznych, literowych, pamięciowych, np. memory.
- Zabawy obrazkowe, np. szukanie dwóch takich samych obrazków z kilku pokazanych, przyglądanie się kilku obrazkom przez parę sekund, następnie dziecko zamyka oczy, rodzic zmienia ich kolejność albo zabiera jeden obrazek, a dziecko ma powiedzieć, co się zmieniło, czego brakuje itp.
- Ćwiczenia funkcji słuchowych dla młodszych dzieci.
- Śpiewanie piosenek, uczenie się na pamięć prostych rymowanek.
- Gra na różnych instrumentach.
- Wsłuchiwanie się w odgłosy z zewnątrz i opowiadanie, jakie dziecko słyszało dźwięki.
- Przysłuchiwanie się dźwiękom z otoczenia i próba odszukania ich źródła, np. możemy wypełnić plastikową butelkę grochem i potrząsać nią w różnych miejscach mieszkania.
- Zabawa w głuchy telefon czy szeptanie „sekretów do ucha”.
- Uważne słuchanie opowiadań czytanych przez rodzica, a potem opowiedzenie treści. Warto, aby czytane treści nie były za długie, lepiej podzielić dłuższy tekst na kilka krótszych.
- Słuchanie audiobooków i opowiadanie, co dziecko zapamiętało.
- Dzielenie wyrazów na głoski, sylaby, a następnie składanie całych wyrazów z usłyszanych głosek i sylab.
- Wyszukiwanie przedmiotów zaczynających się na taką samą literę, np. podczas spaceru.
- Ćwiczenia funkcji słuchowych dla dzieci starszych.
- Tworzenie rymowanek – rodzic podaje wyraz a dziecko tworzy do niego rym np. Jurek-ogórek.
- Gry słowne – np. jedna osoba podaje wyraz, a druga inny zaczynający się na ostatnią literę poprzedniego wyrazu itd.
- Tworzenie słów zaczynających się na tą samą literę.
- Porównywanie długości wyrazów np. rodzic mówi wyraz, a dziecko zgaduje, ile ma liter, sylab.
- Układanie wierszyka czy krótkiego opowiadania z podanych słów. Na początku może to być 6 słów, a potem w miarę nabierania wprawy należy zwiększać ich liczbę. Ważne, aby tworzone opowiadania czy historyjki były pełne humoru i abstrakcji.
- Konkurs na to, kto znajdzie najdłuższy wyraz w słowniku, gazecie.
- Konkurs na to, kto znajdzie najmniej używany wyraz.
- Układanie wyrazów z pomieszanych sylab np. (te-le-wi- zor) zor- le- te- wi.
- Szukanie wyrazów ukrytych w innych np. adres – dres.
Zasada wykonywania ćwiczeń z dzieckiem jest zawsze jedna – bez przymusu, z humorem i radością. Ważne, żeby był to miło i wspólnie spędzony czas na zabawie. Fakt, że rodzic ćwiczy z dzieckiem jest niejako obok. Na rynku wydawniczym są dostępne różne gry dydaktyczne, które pozwalają ćwiczyć funkcje wzrokowe, słuchowe i koncentrację np.
- Pus-y.
- Gra wzory-kolory-kształty.
- Kto szybszy.
- Dobble.
- Ubongo.
- Układanka kamelot.
- Metro smart games.
- Piotruś słuchowy.
- Pamięć dźwiękowa.
- Tropimy dźwięki.
Dziecko z diagnozą dysleksji nie jest ani niezdolne, ani leniwe. Na pewno nie zmotywujemy go do pracy wyśmiewając, krzycząc czy karząc za to, że nie potrafi nauczyć się, wydawałoby się prostych umiejętności, jak czytanie i pisanie. Z dysleksji nie da się „wyleczyć”, bo to nie jest choroba. To specyficzne trudności w uczeniu się, które wymagają specjalnego podejścia do nauki czytania i pisania. Pocieszający jest fakt, że wielu znanych i uznanych w świecie ludzi też było dyslektykami np. Hans Christian Andresen, Albert Einstein czy Winston Churchill.
Literatura:
- Uczeń z dysleksją w domu. Anna Andryjanek, Małgorzata Rożyńska. Marta Bogdanowicz. Wydawnictwo Operon. 2014.
- Jestem rodzicem dziecka z dysleksją. Marta Badowska. Wydawnictwo Operon
Szanowni Państwo! Wychowanie dzieci nie należy do łatwych zadań…Może dawać ono wiele satysfakcji,ale może być także przyczyną frustracji…Dlatego tak ważne jest ,aby rodzice pomyśleli także o sobie i pozwolili sobie na chwilę relaksu-by jeszcze lepiej potem spełniać swoje zadania…
Zapraszam do zapoznania się z poniższym tekstem Pani Marty Majorczyk
Czy umiem być zrelaksowanym rodzicem?
Stresu z codziennej rzeczywistości nie da się wyplenić, jak chwastów z ogrodowej rabaty. Ta wewnętrzna reakcja jest zjawiskiem naturalnym, fizjologicznym i fundamentalnym w rozwoju człowieka. To dzięki stresowi działamy, podejmujemy decyzje, pokonujemy trudności. Nie traktujmy go zatem jak wroga, jako czegoś negatywnego. Nauczmy się go świadomie kontrolować. Do tego służy nam m.in. relaks.
Czy jesteś zrelaksowanym rodzicem?
Na początek sprawdź, czy i na ile jesteś zrelaksowanym rodzicem. Odpowiedz na poniższe pytania „tak” lub „nie”. Zdobądź się na szczerość wobec siebie. Niniejszy test opracowany został na podstawie testu DASS 21, który przedstawia skalę depresji, lęku i stresu.
- Czy ostatnio skarżyłeś(-aś) się na ból głowy/ból szyi i barków i/lub pleców?
- Czy często czujesz, że jesteś spięty(-a)?
- Czy ostatnio skarżyłeś(-aś) się na dolegliwości żołądkowo-jelitowe (niestrawność, rozstrój żołądka, wymioty, zgaga, zaparcia, zespół jelita wrażliwego)?
- Czy ostatnio zauważyłeś(-aś) u siebie ból zapalny, kołatanie serca, arytmie, dusznicę?
- Czy skarżysz się na bezsenność?
- Czy odczuwasz lęk?
- Czy jesteś ostatnio drażliwa/y?
- Czy często się przeziębiasz?
- Czy masz reakcje alergiczne?
- Czy czujesz się przygnębiony(-a)?
- Czy czujesz się rozdrażniony(-a)?
- Czy łatwo wpadasz w gniew?
- Czy unikasz trudnych dla siebie sytuacji?
- Czy masz trudności z koncentracją uwagi?
- Czy popełniasz błędy wykonując coś, co do tej pory wydawało się proste?
- Czy objadasz się słodyczami?
- Czy palisz i/lub pijesz więcej alkoholu niż zwykle?
- Czy często puszczają Ci nerwy?
- Czy zgadasz się z tym stwierdzeniem: „Nigdy nie mam czasu na to, co chcę zrobić”?
- Czy masz poczucie ciągłego bycia pod presją?
Interpretacja wyników:
- Jeśli na zdecydowaną większość pytań odpowiedziałeś(-aś) „nie”, prawdopodobnie masz mocną odporność na stres, potrafisz znaleźć czas na odpoczynek i relaks. W życiu rodzinnym stosujesz zasady “stresozaradnego” rodzica, a więc takiego, który obraca stres na korzyść rodziny i zapobiega stresującym sytuacjom.
- Jeśli odpowiedzi „nie” jest tyle samo co „tak”, warto przyjrzeć się własnym strategiom radzenia sobie ze stresem, wprowadzić istotne zmiany w codziennym funkcjonowaniu rodziny: organizer, dyżury, podział obowiązków na wszystkich domowników, wprowadzenie reguł życia rodzinnego i konsekwentne ich przestrzeganie. Wiesz, że trzeba zadbać o swój odpoczynek i relaks, tylko nie zawsze Ci to wychodzi lub jest to na poziomie Twojego chciejstwa. Zdarza Ci się przewidzieć sytuacje stresogenne, ale trudniej przychodzi Ci realizacja tego w praktyce.
- Jeśli odpowiedzi „tak” jest więcej niż „nie”, prawdopodobnie odczuwasz mocny stres, relaks jest dla Ciebie towarem luksusowym, na który Cię po prostu nie stać. Czy na pewno? Stań się wojownikiem, zacznij walczyć ze stresem, bo długotrwałe jego odczuwanie ma wpływ na cały Twój organizm. Począwszy od układu krążenia, poprzez układ nerwowy i trawienny, na układzie odpornościowym kończąc. Wprowadź skuteczne dla Ciebie strategie radzenia sobie ze stresem. Może warto poszukać pomocy i wsparcia na zewnątrz. Pamiętaj długotrwały dystres (nieprzyjemny stres – szkodliwy, powodujący cierpienie i dezintegrację psychiczną, inaczej niż eustres, który nazywany stresem korzystnym) przyczynia się do chorób somatycznych, nie pozwala nam efektywnie działać, być szczęśliwym i kieruje w stronę przygnębienia, a nawet depresji.
Jak radzić sobie ze stresem?
Zachęcam do wykonania kilku zadań, które pomogą Ci wprowadzić do Twojego życia świadomy odpoczynek i czas na regenerację zasobów.
Zadanie 1
Zastanów się, czym dla Ciebie jest relaks, jak rozumiesz to pojęcie. Wypisz te działania, które są Twoim zdaniem relaksujące. Następnie zaznacz na pięciostopniowej skali poziom Twoich potrzeb odnośnie relaksu. Pamiętaj, że 1 to całkowity brak potrzeby, a 5 to najwyższy poziom potrzeb.
Zadanie 2
Przygotuj osobistą listę rzeczy, sytuacji czy czynności, po których czujesz się odprężony(-a), zrelaksowany i wyciszony(-a).
Zadanie 3
Przez tydzień prowadź obserwację dnia pod kątem ilości czasu, jaką poświęcasz na odpoczynek. Spójrz na swoje notatki i odpowiedz sobie na następujące pytania:
- Ile czasu zapewniasz sobie na odpoczynek?
- Czy jesteś z tego zadowolony(-a)?
- Ile czasu chciałbyś(-abyś) zatem temu poświęcić?
Zadanie 4
Za pomocą kolejnego ćwiczenia sprawdzisz, czy możesz się wyłączać z bieżących czynności, dać sobie czas tylko dla siebie. Znajdź ciche miejsce, w którym nikt nie będzie Ci przeszkadzał. Usiądź wygodnie i zamknij oczy. Wsłuchaj się w dźwięki, które Cię otaczają. Jeśli masz ochotę, włącz ulubioną muzykę. Możesz też skupić swój wzrok na jednym punkcie. Pozwól sobie na „niemyślenie”, odpręż swoje ciało i umysł. Pobądź w takim stanie przez kilka minut. Co zaobserwowałeś(-aś) u siebie, gdy odpoczywasz i poddajesz się relaksowi? Jak się w takiej sytuacji czujesz? Co się z Tobą dzieje po takiej chwili odpoczynku?
Zadanie 5
Poniższe zadanie ma zachęcić Cię do osiągnięcia celu, jakim jest codzienna chwila relaksu. Odpowiedz na poniższe pytania:
- Jak chcesz wykorzystać świadomy odpoczynek?
- Co może zmienić pozytywnego wprowadzenie świadomego odpoczynku do Twojego dnia?
- Co stoi na przeszkodzie w realizacji tego planu, a co Ci pomoże go zrealizować?
Zadanie 6
Na zakończenie ustal, które wykonywane przez Ciebie czynności wprowadzają Cię w relaks (oderwanie od natłoku spraw i myśli). To ma być taka czynność, która sprawia, że odnajdujesz się w pogoni za chwilą. Następnie praktykuj je codziennie.
Jak osiągnąć stan relaksu?
Poniżej znajdziesz przykładowe techniki relaksacyjne. Zachęcam Cię ich poznawania. Wybierz tę, która najbardziej Ci odpowiada. Mogą to być na przykład:
- Gimnastyka rozciągająca i rozluźniająca mięśnie ramion oraz karku.
- Stopniowe rozluźnianie mięśni.
- Kołysaniem ciałem.
- Liczenie wstecz.
- Osiąganie stanu rozluźnienia za pomocą wizualizacji kolorów.
- Oddychanie hong-soh.
- Trening autogenny.
- Doświadczanie ciepła.
Źródła:
- DASS 21 – skala depresji, lęku i stresu.
- „Element i Umysł” – Spotkanie 3. Stan relaksu, autorstwa A. Gibek-Wiśniewska
Dr Marta Majorczyk
Pedagog, psycholog, psychoterapeuta systemowy, doradca rodzinny, trener, animator rozwoju (coach, mentor, tutor), badacz i wieloletni nauczyciel akademicki. Od stycznia 2015 roku współpracuje z Niepubliczną Poradnią Psychologiczno-Pedagogiczną przy Uniwersytecie SWPS w Poznaniu. Kierownik studiów podyplomowych dla nauczycieli z zakresu: edukacji elementarnej, terapii pedagogicznej, wczesnego wspomagania rozwoju dziecka, wychowania do życia w rodzinie. Współtwórca nowatorskich kierunków kształcenia: edukacja prorozwojowa oraz mediaworking. Autorka sześciu monografii i wielu tekstów popularno-naukowych, analiz oraz opracowań o tematyce rodzinnej, rozwoju dziecka, wychowania i opieki, a także neurodydaktyki.
Szanowni Rodzice!
Stajemy w obliczu pogarszającej się sytuacji ochrony zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży. Jest to obecnie szczególnie palący problem, zważywszy, iż nasila się w wyniku dotkliwej dla nas wszystkich sytuacji związanej z panującą pandemią koronawirusa oraz wiążącymi się z nią przymusem izolacji, ograniczenia kontaktów, w tym też utrudnionej możliwości uzyskania pomocy psychologicznej w sytuacji wystąpienia potrzeby jej otrzymania. Z uwagi na powyższe, przez wzgląd na troskę o dobro dzieci Rzecznik Praw Dziecka zainicjował przedsięwzięcie stanowiące jedną z możliwości odpowiedzi na potrzeby dzieci i młodzieży zmagających się z kryzysem psychicznym – całodobowy Dziecięcy Telefon Zaufania – 800 12 12 12 i dedykowany młodym ludziom czat internetowy prowadzony przez profesjonalnych psychologów. Podejmując kontakt za pośrednictwem tych dwóch kanałów dziecko może uzyskać wsparcie, podzielić się swoimi przeżyciami i wspólnie ze wspierającą ją osobą dorosłą zastanowić się nad rozwiązaniem swoich problemów. Telefon zaufania będzie całodobowy i nieodpłatny. Także wspomniany wcześniej czat internetowy ma charakter nieodpłatny , nie wymaga również logowania ani instalowania aplikacji.
Prowadzony jest on na stronie https://brpd.gov.pl/sos-czat/
Mam nadzieję, iż podjęta przez Rzecznika inicjatywa w realny sposób przyczyni się do poprawy zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży.
DRODZY RODZICE, DRODZY UCZNIOWIE!
W związku z trwającym stanem epidemii i koniecznością kontynuowania nauczania zdalnego nie możemy się spotkać osobiście, ale nadal możecie liczyć na pomoc i wsparcie pedagoga szkolnego.
Zapraszam do kontaktu z pedagogiem szkolnym przez dziennik elektroniczny lub kontakt telefoniczny.
Piszcie do mnie- ustalimy termin i formę spotkania.
HARMONOGRAM PRACY PEDAGOGA SZKOLNEGO (na terenie szkoły)
Poniedziałek 11 .00.-13.00 Spotkania online w „Kąciku pedagoga ” dla zainteresowanych
Wtorek 9.30.-11.30
Czwartek 10.00-11.30
Piątek 10.00-11.30
Szanowni Państwo,
obecna sytuacja w kraju jest wyjątkowo trudna dla wielu z nas, zarówno dzieci i ich rodziców oraz nauczycieli. Wciągu jednego dnia zmieniło się nasze życie. Ograniczono nam możliwość kontaktu z bliskimi i przyjaciółmi, robienia zakupów oraz wiele innych czynności dnia codziennego. Tym sytuacjom towarzyszą przeróżne emocje, czasem wyjątkowo trudne. W związku z tym Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Wadowicach rozszerza dostępność mailowego i telefonicznego kontaktu zaufania w ramach pomocy psychologicznej, zarówno dla uczniów, rodziców i nauczycieli – pod adresem niejestessam20@gmail.com , tel. 512618605, gdzie specjaliści udzielą fachowej porady (patrz załącznik). Proszę o umieszczenie w/w informacji na stronie internetowej waszej placówki lub udostępnienie w innej formie. Na stronie internetowej naszej Poradni podane są dane kontaktowe, pod którymi dyżurują nasi specjaliści do dyspozycji dzieci z naszego terenu i ich rodziców. Służą radą i bieżącymi konsultacjami w następujących w godzinach zamieszczonych poniżej od poniedziałku do piątku, natomiast Dyrektor Poradni od 9.00 do 17.00.
Z życzeniami zdrowia i wytrwałości Natalia Rykowska,
Dyrektor Poradni PP w Wadowicach.
KILKA SŁÓW DO RODZICÓW
Drodzy Rodzice dobrze wiecie, że bycie rodzicem to sztuka przez wielkie „S” ale i najlepszym rodzicom zdarza się miewać gorsze momenty szczególnie teraz, gdy zostaliśmy zamknięci w domach z naszymi pociechami na długie tygodnie.
Dlatego polecam artykuł pani Marii Tuchowskiej nauczyciela dyplomowanego , polonistki i teologa.
Posiada ona wieloletnie doświadczenie w pracy z dziećmi i młodzieżą w placówkach integracyjnych różnego poziomu.
Czy jestem złym rodzicem?
Profesorem zostać trudno, ale łatwo nim być. Z rodzicami jest dokładnie odwrotnie – to słowa, które pobrzmiewają w mojej głowie od czasu, gdy na jednym z portali społecznościowych natknęłam się na wątek dotyczący wzbierającej wśród rodziców niechęci do własnych dzieci. Znasz to uczucie? Czy to oznacza, że jestem złym rodzicem?
Wyobrażenia a rzeczywistość
Kolejny tydzień pozostajemy w domach, w gronie tych samych osób. To, co do niedawna wydawało się upragnioną rzeczywistością (czas dla siebie, swoich dzieci, wspólne zabawy, niekończące się rozmowy itd.), okazuje się z każdym dniem coraz trudniejszym wyzwaniem, tym mocniej obciążającym, że niemożliwym do zaplanowania. Nie wiemy, jak długo będzie trwała ta sytuacja. Frustrację pogłębia nieustanny lęk, nie tylko przed zachorowaniem, ale także poczuciem odpowiedzialności, że moja choroba może stać się dramatem dla innych osób – dzieci, współmałżonka, dziadków, sąsiadów, osób, którym pomagałam…
Albert Einstein powiedział kiedyś: Nasze życie nie jest ani lepsze, ani gorsze od naszych marzeń. Jest tylko zupełnie inne. A gdyby spróbować spojrzeć z takiej perspektywy? Bez względu na to, w jakim jesteśmy miejscu naszego życia osobistego, zawodowego czy rodzinnego, to w wyobrażeniach nie braliśmy pod uwagę tak niecodziennych okoliczności, jakie teraz przeżywamy. Patrząc głębiej, wiele aspektów naszego życia sprzed epidemii wygląda inaczej niż w wyobrażeniach. Zestawimy oczekiwania sprzed kilku, kilkunastu lat: Kim jestem osobiście? Jak wygląda moje życie zawodowe? Jakie były moje wyobrażenia o rodzinie, dzieciach? Pewnie niewiele się zgadza. Myślę, że to właśnie jest w życiu najpiękniejsze. Żyjemy tu i teraz. Z tym dodatkowym czasem możemy zrobić wiele: można go wykorzystać do rozwoju osobistego i swoich bliskich (w różnych aspektach), można go zmarnować, przeżywając rozczarowania w związku ze zrujnowaniem naszych planów. Ani my, ani nasze życie nie jest takie, jak w marzeniach, ale nie jest gorsze czy lepsze, jest tylko zupełnie inne. A co jest pewne? Łączy nas miłość i przywiązanie, nawet jeśli nie zawsze mamy dużo cierpliwości, jeśli irytacja bywa silniejsza, nie lubimy swoich zachowań, to przecież ciągle jesteśmy tymi samymi kochającymi się ludźmi.
Co utrudnia bycie tu i teraz
Codzienne i nieustanne przebywanie w małej przestrzeni (nawet jeśli jest to dom z ogródkiem), wykonywanie podobnych czynności, walka o możliwość skupienia się przy klawiaturze (bo praca i nauka zdalna), dbanie o dobrostan swoich bliskich i swój, troski i lęki z każdym dniem większe, to rzeczywistość wielu rodziców. Można przynajmniej częściowo zmienić ją na łatwiejszą do przetrwania, unikając kilku błędów, które wpędzają nas we frustrację.
- Zamartwianie się
Koncentracja na lęku przed tym, czego nie znam, nie potrafię przewidzieć, a więc i nie jestem w stanie się na tę rzeczywistość przygotować. To powoduje, że wysiłek, jaki wkładam w pracę i zajmowanie się wszystkimi sprawami domowymi czy rodzinnymi, jest niewspółmierny do efektów. Rodzina widzi mój niepokój, który udziela się domownikom i nakręca spiralę frustracji. Podobnie z pracą. Większość rodziców, którzy podjęli pracę zdalną, nie ma doświadczeń w tym zakresie. Piętrzą się trudności, a jeśli do tych kłopotów dołoży się nieustanne zamartwianie się, że nie pracuję tak wydajnie jak wcześniej, to wydłużam czas pracy, aby wynik był bardziej satysfakcjonujący dla mnie. Efekt? Nie mam czasu dla samego siebie, dzieci i innych członków rodziny. Tym sposobem ponownie się zamartwiasz… I tworzy się błędne koło. Może warto skoncentrować się na tu i teraz, ustalmy wspólnie z rodziną plan na kolejny dzień i przetrwajmy to razem. Oddzielenie tego, na co nie masz wpływu od tego, co możesz zmienić, bardzo pomaga w skupianiu się na zadaniach i chroni (przynajmniej częściowo) przed zbytnim zamartwianiem się. - Dążenie do osiągnięć za wszelką cenę
Taka postawa powoduje, że odpoczynek i zajęcie się sobą traktowane są jak marnowanie czasu. A rzeczywistość pokazuje, że jeśli nie odpoczywamy i nie dbamy o swoje dobre samopoczucie, nasza wydajność w pracy spada, psują się także relacje z bliskimi. Paradoksalnie, dbając o siebie i odpoczywając, inwestujemy w jakość swojej pracy i relacji z innymi.
To dotyczy także dzieci. Im większą presję wywieramy na dziecko, by osiągało świetne wyniki, tym większe staje się ryzyko utraty więzi i bliskości. Młody człowiek może odczuwać takie zachowania rodzica jako warunkowanie miłości sukcesami dziecka. Rozsądne stawianie wymagań, ale także dbanie o odpoczynek i dobre samopoczucie może wesprzeć nasze dzieci w dążeniu do osiągnięcia sukcesu na własną miarę i oczekiwania. - Perfekcjonizm
Dążenie do bycia idealnym może zatruć życie nam i wszystkim wokół. Pracownik-perfekcjonista pracuje do całkowitego wyczerpania. Nieustannie wprowadza poprawki do wykonanego już zadania, nie tylko swojego, ale i innych osób, które według niego nie osiągnęły odpowiedniego efektu. Perfekcjonista-rodzic kontroluje swoje dziecko w tym, jak się uczy, jak wykonuje zadania, wymaga stałego poprawiania wyników, potrafi wręcz zadręczać rodzinę w dążeniu do doskonałości. Zapomina przy tym, że dzieci są odrębnymi bytami. Nie muszą być doskonałe we wszystkim, tak jak i my nie musimy być idealnym rodzicem i pracownikiem miesiąca. Jest wiele stopni dobrej pracy i świetnie wykonanego zadania. A błędy? Pokazują możliwość zmiany na lepsze, są trampoliną motywującą do zmian, nie popełniają ich jedynie ci, którzy nie pracują.
Jakim więc rodzicem jestem?
Oto jest pytanie! Żeby na nie odpowiedzieć, trzeba postawić inne: Kto jest dla mnie najważniejszy na świecie? Dla kogo podejmuję wysiłki z myślą o przyszłości? Kto wyzwala we mnie pokłady czułości? Pewnie można te pytania mnożyć, ale zapewne odpowiedź na większość z nich brzmi: moje dziecko, chociaż dzisiaj doprowadziło mnie do furii swoim zachowaniem…
To moje dziecko, mimo że musiałam przerwać pracę, żeby rozstrzygnąć konflikt między rodzeństwem…
To moje dziecko, chociaż dzisiaj go nie cierpię, bo marzę o wytchnieniu w samotności, a ono ciągle czegoś chce…
To moje dziecko, niedoskonałe jak ja, niecierpliwe jak ja, zmęczone sytuacją jak ja, przestraszone tym, co się dzieje jak ja, sfrustrowane rzeczywistością, która nijak się ma do tej, która była dla nas codziennością…
Nie muszę być super rodzicem. Wystarczy, że jestem zwyczajny, codzienny, blisko przy dziecku, że bywam zmęczony, zniecierpliwiony, wkurzony… I mam do tego prawo, tak jak i ono je ma. A jeśli nachodzi mnie pokusa dywagowania, że nie cierpię swoich dzieci… No cóż, one pewnie też miewają takie momenty.
Może to najwyższy czas, by porozmawiać z nimi na ten temat?
UCZNIOWIE , JAK SKUTECZNIE UCZYĆ SIĘ W DOMU ? OTO MOJE WSKAZÓWKI
Znaleźliśmy się w sytuacji, która od każdego z nas wymaga dyscypliny, mobilizacji, zmiany planów i trybu życia. Każdy z nas musi dostosować się do tej nowej i dziwnej rzeczywistości, abyśmy wkrótce mogli wrócić do szkoły, pracy, czy spokojnie spotkać się ze znajomymi . W związku z tym, chciałabym przedstawić Wam kilka rad, jak radzić sobie z motywacją do nauki w domu .
Oto kilka zasad, które zmotywują każdego:
1.Poszukajcie ważnych powodów do nauki!
Jeśli będziesz dokładnie wiedzieć po co i dlaczego się uczysz ,to pojmiesz też wartość nauki. Przedmioty, które teraz wydają ci się niepotrzebne, w szerszym ujęciu mogą wpłynąć np. na zaliczenie egzaminu. Zastanówcie się nad korzyściami i płynącymi z nauki!
2.Przygotujcie inspirujące miejsce do nauki!
Zbyt głośne lub nieuporządkowane miejsce do nauki może wpłynąć na jej jakość. Zadbajcie o to, by nic nie odciągało Was podczas pracy nad zadaniami. Upewnijcie się, że wszystko, co jest Wam potrzebne ,macie pod ręką.
3.Stwórzcie sobie system nagród!
Nagrody działają na nas motywująco. Gdy wyznaczysz sobie coś miłego za wykonanie określonego zadania, na pewno o wiele łatwiej podejmujesz próby. Nagroda powinna być adekwatna do zadania. Może być np. ulubiony jogurt za poprawnie napisaną notatkę z języka polskiego.
4.Uczcie się z innymi!
Współpraca z innymi, dzielenie się pomysłami, wspólne rozwiązywanie problemów wzmaga zainteresowanie nauką i poszerza zakres wiedzy. Dzielcie się pomysłami z kolegami i koleżankami i zadawajcie pytania nauczycielom, załóżcie grupę dyskusyjną.
5.Wprowadźcie poranną rutynę!
Rozpocznijcie poranek od czegoś inspirującego. To ,w jaki sposób rozpoczyna się poranek ,może zdecydować o całym dniu. Jeśli wstajesz późno i nie masz określonego celu, to twoje działania są chaotyczne i trudno ci będzie znaleźć odpowiednią motywację do nauki. Zaplanuj poranek tak, by chętniej rozpocząć czas nauki o ustalonej przez was wspólnie porze.
6.Stwórzcie własną mapę marzeń!
Mapa marzeń to nic innego jak kolaż inspirujących słów, haseł, rysunków, zdjęć, cytatów które wzbudzają motywację i pozwalają skupić się na celach i zadaniach. Pobaw się i stwórz własną!
(taką pracę, kto chce może przesłać na mojego maila bernadeta.ciapa@vp.pl)
Bernadeta Ciapa- pedagog szkolny
Informacje dla nauczycieli, uczniów i rodziców o kształceniu na odległość w szkole, z uwzględnieniem higieny pracy uczniów i nauczycieli oraz zasad bezpieczeństwa
Jeżeli dziecko ma uczyć się w domu, ważne jest zadbanie o odpowiednie warunki, czas i miejsce do nauki.
Należy postarać się, żeby dziecko odrabiało lekcje we własnym pokoju albo w takim pomieszczeniu, gdzie może być samo, żeby miało spokój i mogło się skupić.
- Miejsce pracy dziecka ma duże znaczenie, gdyż jest istotnym warunkiem efektywnej nauki. Warto zadbać o wygodną pozycję przy biurku, systematyczne wietrzenie pokoju oraz ograniczyć dostęp do takich „rozpraszaczy”, jak telewizor czy telefon. Jeżeli nauka odbywa się z wykorzystaniem komputera, powinniśmy zadbać o to, żeby dziecko mogło z niego skorzystać (ustalić czas dla każdego dziecka). W przypadku, gdy w domu uczy się więcej dzieci dobrze jest wprowadzić zasadę, że wszystkie dzieci uczą się w tym samym czasie. Zapobiegnie to pojawieniu się u dziecka poczuciu niesprawiedliwości i niechęci do nauki, związanej z tym, że ono musi się uczyć, a brat, czy siostra bawią się, grają na komputerze lub oglądają TV. Trzeba także pamiętać, że dzieci mają wyrobione już pewne nawyki związane z chodzeniem do szkoły i nauką, co warto wziąć pod uwagę planując czas na naukę, czyli porę dnia.
- Aby pomóc dziecku zorganizować się w nowej rzeczywistości, tj. nauce w domu, warto także ustalić z dzieckiem określony porządek nauki poszczególnych przedmiotów (to jak plan lekcji w szkole). Dobrze jest ustalić wspólnie z dzieckiem od czego zacznie, w czym może potrzebować pomocy. Nie wolno także zbyt długo koncentrować się na jednym temacie, czy przedmiocie. Urozmaicanie nauki pomoże uniknąć znudzenia. Oczywiście jak zawsze w przypadku nauki ważne jest zadbanie o odpowiednią ilość przerw, dietę i ruch (w związku z koniecznością pozostawania w domu może to być pomoc przy domowych obowiązkach, zabawa z rodzeństwem, gimnastyka). Dziecko powinno też czasem wyjść na spacer, a jeżeli jest to niemożliwe chociaż na balkon.
- Nauka w domu niesie ze sobą też pewne ryzyko, odruchowo możemy chcieć coś do dziecka powiedzieć, spytać, poprosić o pomoc. Ważne, żeby nie przerywać nauki, np. nie wołać do telefonu… W czasie, kiedy dzieci nie mogą wyjść z domu, żeby spotkać się z kolegami, dobrą motywacją do sprawnego poradzenia sobie z zaplanowaną na dany dzień nauką, jest perspektywa „spotkania” się z rówieśnikami po zakończeniu nauki na mediach społecznościowych, pogrania online w grę komputerową. Trzeba pamiętać, że kontakty z rówieśnikami są ważną potrzebą rozwojową dzieci. Rodzice powinni także dawać dzieciom do zrozumienia, że nauka jest ważna, interesować się tym, co robią. Jeżeli mamy taką możliwość można wspólnie z dzieckiem obejrzeć zaproponowany przez nauczyciela film, wybrać się na wirtualną wycieczkę np. do muzeum, obejrzeć i zrobić zaproponowany przez nauczyciela eksperyment z chemii czy fizyki, czy też film. Ważne, żeby pobudzać w dzieciach ciekawość poznawczą i pokazywać, że to co robią jest ważne dla rodzica. W dobie zasobów internetu i dostępu do ciekawych propozycji, możemy sprawić, że nauka w domu nie będzie tylko przykrym obowiązkiem.
- Nauka w domu daje też możliwości inne niż szkoła, np. czytania tematu czy książki w ulubionej pozycji i miejscu, np. na kanapie. Warto dzieciom na to pozwolić, aby nie musiały siedzieć tylko przy biurku. Dzieci, podobnie jak dorośli, lubią być ekspertami w tym co robią, zabawa w szkołę i uczenie młodszego rodzeństwa może być dobrym sposobem na naukę i przy okazji dobrą zabawą (szczególnie w przypadku młodszych dzieci). Ważne jest też to, jak spędzamy czas i co robimy z dziećmi, oprócz nauki. Warto znaleźć czas na rozmowę, wspólne obejrzenie filmu, zagranie w ulubioną grę planszową, czy upieczenie ciasta…
- Przymusowy pobyt dziecka w domu nie może kojarzyć się tylko z nauką.
Jak zadbać o bezpieczeństwo dzieci w sieci
W związku z działaniami rządu, które mają zapobiec szybkiemu rozprzestrzenianiu się koronawirusa w Polsce, zajęcia w szkołach zostały zawieszone. W tym czasie szkoła będzie prowadzić lekcje korzystając z technik kształcenia na odległość. Ważne jest, aby zadbać o higienę naszych dzieci i ich bezpieczeństwo w sieci. Pamiętajmy o zachowaniu zasad bezpieczeństwa w sieci. Uczniowie powinni korzystać z materiałów zalecanych przez nauczyciela.
Jeśli będzie potrzeba logowania się na jakąś platformę, uczniowie dostaną wyraźne polecenie nauczyciela.
Prosimy Was o nadzorowanie pracy dziecka w Internecie.
Drogi Rodzicu !
• ustal z dzieckiem zasady korzystania z mediów elektronicznych; uzgodnij maksymalny dzienny czas, jaki dziecko może poświęcić na korzystanie z mediów elektronicznych, czas jednorazowej sesji i porę dnia na to przeznaczoną;
• ustal z dzieckiem, z jakich serwisów może korzystać, dbaj, aby dziecko korzystało ze stron odpowiednich do jego wieku • wykorzystaj oprogramowanie filtrujące i programy kontroli rodzicielskiej, pamiętaj jednak, że dzieci w wieku wczesnoszkolnym powinny korzystać z sieci pod okiem rodziców. Na domowym komputerze powinien być zainstalowany program antywirusowy;
• zwróć uwagę, na jakie strony zagląda dziecko, odrabiając prace domowe oraz w jaki sposób je wykorzystuje, przypomnij dziecku, że Internet to skarbnica wiedzy, ale nie wszystkie informacje w nim zamieszczane są prawdziwe;
• uczul dziecko, aby w sieci nie podawało swoich danych osobowych, numeru telefonu, adresu zamieszkania, haseł, nie udostępniało swoich zdjęć oraz zdjęć innych osób;
• przestrzeż swoje dziecko, iż osoby w Internecie nie zawsze mogą być tymi, za które się podają; • uczul dziecko, aby nie klikało w nieznane linki i załączniki z e-maili;
• uczul także, aby nie otwierało e-maili z nieznanych źródeł, itp.;
• sprawdzaj, czy strona, na którą się loguje Twoje dziecko ma zabezpieczenie SSL;
• przypomnij dziecku, aby uważnie pobierało pliki z sieci;
• ustal, iż samodzielnie, bez Twojej zgody, dziecko nie może robić zakupów w Internecie.
Pamiętajmy!
Nadmierne korzystanie z mediów elektronicznych przez dzieci i młodzież może mieć negatywny wpływ na ich zdrowie, dlatego ważne jest zadbanie o dobrze zorganizowane stanowisko komputerowe dziecka.
Zadbajmy też o jego ruch i aktywne spędzanie czasu.